wtorek, 10 czerwca 2014

Walka z depresją

Nie mogę bez echa przepuścić ostatnich wydarzeń, w tym wyznania Justyny Kowalczyk i lawiny na temat depresji, która ruszyła później w mediach, w tym największych portalach w Polsce np. gazeta.pl lub sport.pl.

Produktywność i depresja


Produktywność i depresja, czy to w ogóle idzie w parze? Jak widać może. Widzimy tylko zewnętrzne zachowania każdego człowieka, a często zupełnie nie wiemy z czym się zmaga i jak się czuje. Ja osobiście Justynie bardzo dziękuję za to, że ten temat wyciągnęła na światło dzienne, bo może to pomóc bardzo wielu osobom wyjść z tego okropnego, nieznanego wielu ludziom stanu.

Czasem produktywność, zaangażowanie w mnóstwo inicjatyw, kalendarz zapchany do granic możliwości i ogrom aktywności to tylko zagłuszacze wewnętrznego bólu. Poza osiągnięciami, za które możemy ludzi podziwiać, spójrzmy czasem przez mgłę pozorów i zobaczmy czującego, często zmagającego się ze sobą i światem człowieka.

Walczy tak długo, jak długo ma siłę, aż pewnego dnia nie ma nawet energii na tyle, by wstać z łóżka.

Depresja wokół mnie


Wśród bliskich mi ludzi, a także znajomych mam garstkę osób, która zmaga lub zmagała się z depresją. Gdy czuli się bezpiecznie i akceptowani, byli w stanie powiedzieć, jakie naprawdę jest ich życie. Często na zewnątrz zupełnie nie można tego poznać - dają sobie radę, czasem wręcz dużo lepiej niż inni, aż nie przyjdzie załamanie.

Przyznam się, że długo nie mogłem zrozumieć depresji i chyba nigdy do końca jej nie pojmę. Przecież wystarczy mieć jasną wizję, cele, zorganizować się, a ona sama minie, prawda? Okropne kłamstwo.
Trudno wielu ludziom zrozumieć, że ktoś nie może wziąć się w garść, że "marudzi", że wszystko widzi w czarnych barwach, że jest w dołku i nie podejmuje żadnego działania.

Każdy czasem zmaga się z trudnymi chwilami i przez to jeszcze bardziej dobijamy ludzi w depresji dając im dobre rady albo opowiadając, że muszą wziąć się w garść, tak jak my to kiedyś zrobiliśmy.

Powszechność problemu


Z uwagi na niezrozumienie, wielu ludzi ukrywa się albo zamyka w czterech ścianach. Tymczasem z depresją zmagają się miliony ludzi na całym świecie. To nie jest stan, w którym ktoś "ma doła", to wielka czarna otchłań, która wciąga całą dobrą energię i siły fizyczne.
Znalazłem parę fajnych artykułów oraz krótki polski filmik, który o tym mówi: animacja pokazująca czym jest depresja oraz film "Cień", który zdobył drugie miejsce w konkursie na etiudę "24h życia w depresji", organizowanym w ramach kampanii Forum Przeciw Depresji.




Prośba

Nie lekceważcie depresji ani u siebie, ani u innych. "Marudzenie" może być cichym wołaniem o pomoc, o zrozumienie, o akceptację pomimo swoich niedociągnięć. Jest dziś sporo terapii, terapeutów, programów, grup wsparcia, tego tym ludziom potrzeba, a nie dobrych rad i opowieści co my zrobilibyśmy na ich miejscu.

Wszyscy, którzy walczycie z depresją - trzymajcie się!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz