Ostatnio trzymam się tematu potknięć i porażek. Niby takie zwykłe słowa i zanurzone w codzienności wydarzenia, ale w każdym powodują co innego. Wielu mężczyzn i wiele kobiet nie podejmie wyzwań, nie spełni swoich marzeń, nie zawiąże wspaniałych relacji, nie z powodu ich wielkości, czy niemożliwości ich osiągnięcia, ale z powodu strachu przed porażką. Często to nie cel jest przerażający, tylko następny krok.
Kiedy się potykamy, przez krótką chwilę istnieje przestrzeń, w której na rozdrożu wybieramy, czy droga zaprowadzi nas do zwycięstwa, czy do porażki. Spróbuj następnym razem, kiedy się potkniesz, kiedy coś Ci nie wyjdzie, kiedy powiesz o jedno słowo za dużo potraktować to jak zwykłe potknięcie. Dopóki całym ciężarem nie runiesz na ziemię i się nie umorusasz, możesz wygrać. To często Twój wybór, nie poddawaj się za szybko.
Dziękuję Gabrysi za podesłanie filmu z angielskiego X-Factora, który świetnie pokazuje tę napiętą przestrzeń między potknięciem, a porażką. Życzę Wam, żebyście właśnie tak rozwiązywali swoje potknięcia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz